Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna o przestępcach w policyjnych mundurach
Policyjny Serwis Informacyjny
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Działacze SLD grą na giełdzie ratowali tartak

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna -> Ciekawostki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł




Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 21:24, 26 Mar 2007    Temat postu: Działacze SLD grą na giełdzie ratowali tartak

Działacze SLD grą na giełdzie ratowali tartak

Piotr Bojarski

2007-03-26, ostatnia aktualizacja 2007-03-26 10:04:11.0

Były szef poznańskiego SLD
Paweł Grześkowiak bezprawnie
grał na giełdzie pieniędzmi państwowej firmy.

W efekcie przedsiębiorstwo straciło
prawie 100 tys. zł.

Za rządów SLD kariera Pawła Grześkowiaka
przypominała rozpędzoną lokomotywę.

W 2002 r. został zarządcą komisarycznym
Wielkopolskich Tartaków Witar,
a rok później - dzięki poparciu Krystyny Łybackiej
- szefem poznańskiego Sojuszu.

Działacze postrzegali go jako młodego,
sprawnego menedżera, który miał postawić
na nogi zadłużony i chylący się ku upadkowi Witar.

Bezprawne przepływy Restrukturyzacja Witaru,
za którą zabrał się Grześkowiak,
szybko wzbudziła podejrzenia o chęć
zawłaszczenia firmy przez działaczy SLD.

Wielu z nich dostało tam pracę.


Wśród nich był Tomasz Lewandowski, dziś radny Lewicy i Demokratów (o jego wysokich, sięgających 100 tys. zł odprawach niedawno pisała "Gazeta"). 9 października 2002 r. Grześkowiak zawarł umowę o świadczeniu usług brokerskich dla Witaru przez biuro maklerskie Banku Przemysłowo-Handlowego PBK SA. Tydzień potem z państwowej firmy na rachunek biura maklerskiego przelano 200 tys. zł. Dodajmy, że Witar miał wówczas poważne problemy finansowe - jego straty na koniec 2002 r. wyniosły 3,5 mln zł.Wielkopolskie Tartaki Witar były spółką skarbu państwa. Zgodę na zainwestowanie jej środków na giełdzie musiał wyrazić organ założycielski, czyli ówczesny wojewoda Andrzej Nowakowski. Okazuje się, że Grześkowiak próbował zdobyć jego zgodę miesiąc po dokonaniu przelewu na konto maklerskie. Na wniosku, który trafił na biurko wojewody, widniała data 12 listopada 2002 r.Wojewoda okazał się jednak ostrożny. Pismem z 24 lutego 2003 r. nie wyraził zgody na świadczenie usług maklerskich przez bank. - Uważaliśmy, że gra na giełdzie w tak trudnej sytuacji, w jakiej znajdował się Witar, gdy liczyła się każda złotówka, była nadmiernym ryzykiem. Poza tym przygotowany plan naprawczy dla Witaru nie przewidywał, że środkami firmy będzie się obracać na giełdzie - opowiada były wojewoda Nowakowski.Mimo zakazu pieniądze firmy były w obrocie na giełdzie do jesieni 2004 r. - Dowiedziałem się o tym dużo później, gdy o Witarze zrobiło się głośno w mediach - mówi Nowakowski.Zbigniew Heydrych, ówczesny dyrektor Wydziału Skarbu Państwa i Przekształceń Własnościowych w Urzędzie Wojewódzkim: - Nigdzie w sprawozdaniach i meldunkach dla wojewody Grześkowiak nie wykazał tego faktu.Prokuratura sprawdzi stratę Z naszych ustaleń wynika, że w ubiegłym tygodniu do Prokuratury Rejonowej Poznań Nowe Miasto trafiło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Grześkowiaka oraz innego ówczesnego działacza SLD Roberta Baranowskiego (w 2003 r. był dyrektorem finansowym Witaru). Obecne kierownictwo Witaru SA - co potwierdził nam prezes firmy Waldemar Pogodziński - domaga się ścigania Grześkowiaka i Baranowskiego za to, że - ich zadaniem - "dopuścili się bezprawnego rozporządzenia majątkiem przedsiębiorstwa".We wniosku do prokuratury jest też drugi zarzut: Grześkowiak i Baranowski mieli narazić Witar na straty. Firma nie tylko nie zarobiła na giełdzie pieniędzy, ale je straciła. Bilans związanych z giełdą operacji finansowych w latach 2002-2004 był dla Witaru niekorzystny i zamknął się stratą w wysokości 99,5 tys. zł.Grześkowiak pożegnał się z firmą w 2004 r. Kiedy zapytaliśmy go, czy czuje się odpowiedzialny za stratę Witaru na operacjach giełdowych, nie odpowiedział. - Nie komentuję tego. Myślę, że to nic ważnego. To dla mnie kolejne polowanie na czarownice - stwierdził.Gazeta: - Ale przecież graliście panowie na giełdzie bez zgody wojewody.Grześkowiak: - Niech mnie pan nie zmusza do odpowiedzi. Jestem teraz osobą prywatną i nie komentuję niczego. A telefon odebrałem tylko z grzeczności.Z Baranowskim nie udało się nam porozmawiać.

Piotr Bojarski

Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - [link widoczny dla zalogowanych] © Agora SA







.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna -> Ciekawostki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin