o przestępcach w policyjnych mundurach

Paweł · Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 1145 Przeczytał: 0 tematów

.Przywileje pana władzy

Bartłomiej Dreśliński

2010-05-26

Dodatek do mieszkania, wczasów, malowania. Zwrot za przyjazdy do pracy, mundurówka, trzynastka. To tylko niektóre z przywileje policjantów. Zobaczmy ile złotych ekstra wpada do portfela stróża prawa i co on w zamian ofiaruje Państwu.

Większość dodatkowych świadczeń dla policjantów zapewnia ustawa o policji. Najbardziej chyba znanym przywilejem wynikającym bezpośrednio z bycia policjantem jest możliwość pójścia na emeryturę po 15 latach służby. Przepisy regulują, że po tym okresie policjant może dostać 40 proc. podstawy uposażenia. Natomiast za każdy dodatkowo przepracowany rok ta kwota wzrasta o 2,6 proc.

Do niematerialnych przywilejów można również zaliczyć dodatkowe dni urlopu przyznawane po skończeniu określonego wieku. I tak: po 40 latach życia policjant może się cieszyć pięcioma dodatkowymi dniami urlopowymi, po 45 roku - dziewięcioma, a po 55 - trzynastoma.

Trzynasta pensja i mundurówka

Każdy policjant ma prawo do nagrody rocznej, czyli trzynastej pensji. "Trzynastka" może wynosić maksymalnie tyle co miesięczne uposażenie. Wysokość dodatkowej wypłaty zależy od przełożonego, który może ją obniżyć od 20 do 50 proc. Wynika z tego, że w najgorszym przypadku do kieszeni policjanta i tak trafi dodatkowe pół pensji.

Następnym przywilejem jest wypłata zasiłku na zagospodarowanie - w wysokości jednej wypłaty miesięcznej - po upływie służby przygotowawczej (okresu próbnego - red.), która wynosi 3 lata. W tym przypadku, dodatkowa pensja należy się każdemu policjantowi, który po tym okresie został mianowany na stałe.

Każdy policjant raz w roku dostaje dodatek mundurowy. Prawo nie czyni tu wyjątku i nakazuje wszystkim wypłacać ponad 2000 tys. złotych rocznie. Niezależnie od tego czy policjant na co dzień pracuje w mundurze czy też po cywilnemu.

Dojazdy i jubileuszówka

Okazuje się, że ustawodawca nie zapomniał też o nagrodzeniu policjantów, którzy nie ulegli pokusie pójścia na wczesną emeryturę. W ciągu swojej kariery każdy policjant może liczyć na pięć nagród jubileuszowych. Pierwsza po 20 latach służby i następne po 25, 30, 35 i 40 latach. Wysokość nagród wynosi odpowiednio 75, 100, 150, 200 i 300 proc. miesięcznego uposażenia.

Kolejną formą podbudowania budżetu domowego policjantów jest zwrot kosztów dojazdu do pracy. Tu ustawodawca zastrzegł, że zwrot w wysokości ceny biletu kolejowego lub autobusowego przysługuje tylko funkcjonariuszowi, który mieszka w innej miejscowości niż pracuje. Przepis wydaje się nielogiczny ponieważ zwrot należy się policjantowi dojeżdżającemu kilka kilometrów do miejsca pracy, który jednocześnie przekracza granicę miejscowości. Natomiast funkcjonariusz, który zarówno mieszka jak i pracuje w dużym mieście np. Warszawie mimo tego, że może mieć do pracy nawet kilkanaście kilometrów, na zwrot kosztów dojazdu nie ma co liczyć.

Mieszkaniówka

Kolejnym przywilejem, który od czasu do czasu budzi spore kontrowersje jest przydział służbowych mieszkań. Zgodnie z przepisami policjant nie mający mieszkania w okolicy miejsca pracy może liczyć na przydzielenie mu lokalu służbowego. Policjanci często żalą się, że zwykli, szeregowi funkcjonariusze nie mają szans na mieszkanie służbowe, ponieważ wszystko zgarniają wysocy oficerowie.

Ostatnią głośną aferą mieszkaniową była sprawa byłego już Dyrektora Biura Logistyki Komendy Głównej Policji podinspektora Tomasza Kowalczyka (dziś pełni funkcję Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego do spraw logistyki Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu). Mimo tego, że od lat mieszkał i pracował w Warszawie oraz miał własne mieszkanie na które pobrał dofinansowanie na remont (około 14 tys. złotych) dostał lokal służbowy w samym centrum stolicy, o wartości około 1,5 mln złotych. Ponieważ warunkiem otrzymania lokalu służbowego jest brak własnego lokum Kowalczyk przepisał swoje mieszkanie na 6-letniego syna, a sam z żoną i drugim dzieckiem wystąpił o mieszkanie w roli bezdomnego.

Dodatkowo w przypadku, gdy policjant nie dysponuje własnym mieszkaniem należy mu się równoważnik za jego brak (tzw. bezdomne). Zgodnie z rozporządzeniem ministra spraw wewnętrznych funkcjonariusz posiadający rodzinę dostaje z tego tytułu około 300 złotych miesięcznie. Kawaler - połowę stawki.

Natomiast funkcjonariusz, który nie korzysta z lokalu służbowego i nie posiada własnego mieszkania zgodnie z przepisami ma prawo ubiegania się o jednorazową pomoc finansową na jego zakup. W tym przypadku wysokości dofinansowania wynosi ponad 3 tys. złotych na każdego członka rodziny (dla porównania w wojsku dofinansowanie wynosi około 20 tys. złotych na osobę w rodzinie).

W przypadku gdy policjant posiada mieszkanie prywatne lub służbowe należy mu się równoważnik pieniężny za remont zajmowanego lokalu mieszkalnego (tzw. malowanie) - około 137 złotych.

Wczasy

Każdemu funkcjonariuszowi raz w roku przysługuje dopłata do wypoczynku (tzw. wczasy). Jest to około 400 złotych na osobę w rodzinie.

Kolejnym przywilejem jest darmowy przejazd dla całej rodziny środkami transportu publicznego do wybranej miejscowości w tę i z powrotem raz w roku. Jeżeli policjant nie wykorzysta tej możliwości to z państwowej kasy na jego konto wpłynie równoważnik odpowiadający cenie biletu za przejazd w drugiej klasie pociągu pospiesznego na odległość 1000 kilometrów.

Przywileje, a obowiązki

Stróże prawa przyznają, że kilka z wyżej wymienionych dodatków to relikty przeszłości, które należałoby zlikwidować, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze wrzucić do worka z którego wypłaca się uposażenie zasadnicze. Dodatkowo udałoby się zaoszczędzić na obsłudze wypłat każdego świadczenia z osobna.

Przywileje, które rekompensują niedostateczny poziom zarobków w policji, same w sobie nie są złe. Niestety możliwość wypłaty pensji oraz szeregu dodatków, które jak się okazuje wcale nie są małe, stwarza pole do nadużyć. W połowie poprzedniego roku mieliśmy do czynienia z sytuacją, gdzie kierownictwo policji - mimo nałożonego na nie obowiązku wypłaty świadczeń dodatkowych - przez dłuższy czas ograniczało się do płacenia "gołej" pensji. Zaległe pieniądze wypłacono dopiero na przełomie 2009 i 2010 roku.

Przywileje policjantów mają sporą rzeszę przeciwników. Należy jednak pamiętać, że nie rzadko funkcjonariusze wykonują robotę, której nikt inny nie chce wykonać. Na co dzień obcują z przestępcami. Mają nienormowany czas pracy, pełnią służbę w nocy i w święta. Zabrano im prawo do strajków. A ponadto ślubują "strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia".

Można założyć, że w postaci dodatków państwo daje policjantom coś ekstra, ale w zamian żąda nadzwyczajnych świadczeń.

Jednak te świadczenia nie są wykonywane przez wszystkich policjantów po równo. Nie każdy z funkcjonariuszy w równym stopniu naraża życie. Sporo etatów w policji zajmują pracownicy biurowi, którzy złodzieja widują tylko na ekranie telewizora. Czy wobec tego należą im się takie same przywileje, co policjantom z pierwszej linii frontu?

Bartłomiej Dreśliński

Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - [link widoczny dla zalogowanych] © Agora SA