Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna o przestępcach w policyjnych mundurach
Policyjny Serwis Informacyjny
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Afery rozpętane przez Kurskiego umorzone.

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna -> Kadry IV RP
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł




Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 9:30, 19 Cze 2006    Temat postu: Afery rozpętane przez Kurskiego umorzone.

Afery rozpętane przez Kurskiego umorzone .

Krzysztof Katka,

Gdańsk 19-06-2006, ostatnia aktualizacja 18-06-2006 20:39

Zanim Jacek Kurski został posłem, rozpętał trzy wielkie afery na Pomorzu. Za każdym razem walczył z "układem". Wszystkie sprawy prokuratura umorzyła


O "bulterierze Kaczyńskich", jak sam siebie nazywa, znów głośno. W ubiegłym tygodniu złożył w prokuraturze krajowej doniesienie, że PZU nielegalnie finansowała kampanię wyborczą Donalda Tuska. Jak pisaliśmy w piątek, na razie zarzuty Kurskiego się nie potwierdzają. Dziś prokuratura warszawska podejmie decyzję, czy sprawę umorzyć, czy wszcząć śledztwo.

Tymczasem Prokuratura Okręgowa w Gdańsku właśnie umorzyła kolejną sprawę, którą Jacek Kurski nagłośnił tuż przed objęciem mandatu posła PiS. Jesienią 2005 r., odchodząc z rady nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez prezesa funduszu Danutę Grodzicką-Kozak.

- Z funduszu wyprowadzono grube miliony, które posłużyły osobom zaprzyjaźnionym z panią prezes do prywatyzacji dużej firmy państwowej. Wokół funduszu zbudowano swoisty układ, który jest ochraniany przez Platformę Obywatelską - twierdził Kurski.

Sprawę szeroko relacjonowały media na Pomorzu, podkreślając, że fundusz dofinansowuje w regionie setki lokalnych inwestycji. Nie czekając na ustalenia prokuratury, Jacek Kurski doprowadził do przyjęcia przez lokalne władze PiS uchwały wzywającej marszałka województwa, by zwolnił Danutę Grodzicką-Kozak. PiS chciał, aby jej miejsce zajął członek tej partii. "Podstawą do odwołania jest złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa" - napisali działacze.

Grodzicka-Kozak wygrała starcie z posłem PiS, ale zwycięstwo ma gorzki smak: - Pan Kurski chciał mnie usunąć ze stanowiska. Przed takim oskarżeniem nie sposób się obronić. Chciałabym, żeby osoby oszkalowane przez tego polityka spotkały się i reagowały za każdym razem, gdy znajdzie kolejną ofiarę.

Bo kina były za tanie

W 2002 r. Jacek Kurski oskarżył marszałka pomorskiego Jana Kozłowskiego (PO) i jego zastępcę Marka Biernackiego (dziś posła PO) o udział w "nieformalnym układzie polityczno-biznesowym". Kurski zawiadomił o popełnieniu przestępstwa przy sprzedaży przez marszałka sieci kin Neptun Film. Uznał, że samorząd pozbywa się ich za tanio.

Konferencję prasową zwołał podczas swej kampanii wyborczej, gdy walczył o fotel prezydenta Gdańska. Wybory przegrał, sprawę po kilku miesiącach umorzono, ale inwestor - gotów zapłacić 22 mln zł - się wycofał. Samorząd trzy lata szukał innego, w końcu firma poszła za 23,5 mln zł.

Jan Kozłowski: - Padliśmy ofiarą cynicznej gry Kurskiego, który wykorzystuje prokuraturę do walki z przeciwnikami. Nie kieruje nim rzeczywista troska o państwo, lecz chęć zniszczenia konkurenta politycznego. Jako samorząd straciliśmy kilka lat, prokuratorzy się napracowali, a Kurski nawet nie przeprosił.

Zarębski boi się o rodzinę

W 2001 r. ówczesny marszałek województwa Jan Zarębski doprowadził do odwołania Jacka Kurskiego ze stanowiska wicemarszałka. Kurski odwdzięczył się zawiadomieniem o przestępstwie i publicznymi oskarżeniami: - W sejmiku dominuje polityka geszeftu i pieniądza. Województwo zaciągnęło kredyty w tym samym banku, w którym rachunki prowadzi firma Zarębskiego Nata-Lonza. W czym przeszkadzam, że muszę odejść? Tym, że przeciwstawiałem się nieformalnemu układowi, w którym zarząd województwa jest dodatkiem do wytwórni wody gazowanej Nata.

Zawiadomienie Kurskiego, kilkanaście stron, dotyczyło wielu aspektów działalności samorządu. I tym razem prokuratura nie doszukała się żadnych nadużyć.

Wczoraj Zarębski wycofał swój komentarz do tej sprawy, mówiąc: - Nie chcę kłopotów. On mi wtedy zagroził, że będzie się mścił na mojej rodzinie do trzeciego pokolenia.

Jacek Kurski wyjaśniał w piątek w Radiu Gdańsk, dlaczego jego zawiadomienia są umarzane: - Prokuratura sprawdza tylko, czy pewne czynności są zgodne z prawem. Nie wyjaśnia natomiast, czy coś jest dobre, czy złe. Zapewniam, że pół Polski rozkradziono zgodnie z prawem.

ŹRÓDŁO: Krzysztof Katka, Gdańsk

Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - [link widoczny dla zalogowanych] © Agora SA


.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna -> Kadry IV RP Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin