Paweł
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:07, 10 Maj 2006 Temat postu: Posłowie Samoobrony straszą komornika ministrem Ziobro . |
|
|
Posłowie Samoobrony straszą komornika ministrem Ziobro .
Marcin Kącki, Michał Kopiński, Poznań 09-05-2006, ostatnia aktualizacja 10-05-2006 08:22
Zadłużeni po uszy posłowie Samoobrony zablokowali licytację swego majątku, strasząc komornika ministrem Ziobro.
Wspierał ich PiS-owski szef sejmowej komisji rolnictwa .
Zobacz nagranie, jak posłowie Samoobrony straszą komornika
Czesławice k. Poznania, 3 marca 2006. Komornik Łukasz Polimirski wchodzi do gospodarstwa posła Samoobrony Józefa Pilarza i zaczyna licytację jego maszyn. Działa z wyroku sądu. Pilarz jest winny prywatnej firmie 1,6 mln zł za nasiona i nawozy. Nie płacił, maszyny idą pod młotek.
Bohaterowie drugiego planu: rolnicy w waciakach. Liczą na dobre ceny za kolorowe maszyny, które błyszczą w marcowym słoneczku. To właśnie jeden z chłopów, który chciał kupić kombajn, nakręcił całe zajście i przekazał nam nagranie.
Nagle - co widać na filmie - akcja nabiera tempa. Podjeżdża srebrna skoda octavia. Wysiadają z niej dwaj posłowie Samoobrony w długich ciemnych płaszczach: gospodarz Józef Pilarz i Tadeusz Dębicki. Zwaliści, posępni, około sześćdziesiątki, podchodzą do komornika.
Dialogi są zwięzłe, słowa dobitne:
Pilarz: - Ja tu jestem dlatego tak późno, bo wysłał mnie Ziobro, z tym pismem.
Dębicki: - Poważnie!
Pilarz: - Tu nie ma żartów!
I wręczają komornikowi dwa wnioski, które Pilarz wysłał do sądu rejonowego w Wągrowcu. W pierwszym żąda wyłączenia komornika z egzekucji, uzasadniając, że komornik jest stronniczy. W drugim domaga się od sądu, aby sąd... sam się wyłączył z postępowania, bo może nieobiektywnie rozpatrywać wyłączenie komornika.
Słychać, jak poseł Pilarz wyjaśnia komornikowi, że poskarżył się też ministrowi Zbigniewowi Ziobro. Powtarza: licytacje muszą być wstrzymane.
Komornik Łukasz Polimirski (prawnik ok. czterdziestki, jeździ jeepem, biały garnitur, czarna rozpięta koszula) mówi "Gazecie": - Miałem wrażenie, że przeniosłem się w czasy PRL, gdy lokalni watażkowie powoływali się na towarzyszy z Warszawy. Ale musiałem ustąpić.
Takie są przepisy. Komornik musiał wstrzymać egzekucję, bo Pilarz zdążył złożyć swoje wnioski pół godziny przed jej rozpoczęciem. I sąd do dzisiaj rozpatruje, czy są zasadne.
Polimirski: - Teraz wnioski trafią do poznańskiego sądu. Decyzja może zapaść nawet za pół roku. Do tego czasu nie mogę niczego tknąć z majątku posła Pilarza.
Film kończy się sceną chłopskiego gniewu. Rolnicy omal nie linczują triumfujących posłów.
- Za takie długi, jak twoje, ja bym już wisiał! - krzyczy jeden z rolników.
I wtedy na pierwszym planie pojawia się Wojciech Mojzesowicz, poseł PiS i szef sejmowej komisji rolnictwa. Wspiera posłów Samoobrony w sporze z komornikiem.
Dlaczego, skoro w zeszłym roku odszedł z Samoobrony po ostrym konflikcie z Lepperem?
- Jeżdżę tam, gdzie rolnikom dzieje się krzywda - tłumaczy Mojzesowicz. - I patrzę, kto wykupuje chłopski majątek. Bo rzadko są to inni rolnicy, którzy mają honor, a często zwykli cwaniacy.
Pytamy też Mojzesowicza, jak komentuje groźby Pilarza i Dębickiego wobec komornika?
- To nie mogło być na serio, przecież nikt by nie uwierzył, że wysłał ich Ziobro!
Minister Ziobro powiedział wczoraj w TVN: - Nie znam tych posłów, nie mogli się na mnie powoływać. Prawdopodobnie kiedyś próbowali u mnie interweniować, ale ja nigdy takimi sprawami osobiście się nie zajmuję.
Z Pilarzem nie udało nam się skontaktować, jest chory. Dębicki się wykręca: - Nie pamiętam, czy ktoś mówił o Ziobrze. Ja tam pomagałem koledze posłowi.
Dębicki tylko pomagał, bo sam już z długów wychodzi. Agencja Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa darowała mu część zadłużenia i odsetki. Gdy o to pytamy, poseł się wścieka: - I co z tego! Ten dług to przez plan Balcerowicza!
Potem Dębicki się uspokaja. Zdradza nam, że wkrótce wszyscy rolnicy zapomną o długach. - Będzie ustawa o oddłużeniu rolników, którzy wpadli w pułapkę kredytów. To będzie drogie dla państwa, ale biednym trzeba pomóc.
Mojzesowicz potwierdza: - Już rozmawiamy o tej ustawie w podkomisji sejmowej.
Według Instytutu Ekonomiki Rolnictwa w latach 90. w pułapkę długów wpadło ok. 30 tys. rolników. A wedle szacunków banków i agencji rolnych ich długi wynoszą teraz ok. 1 mld zł.
W ostatni piątek "Gazeta" ujawniła, że co piąty poseł Samoobrony ma pensję zajętą przez komornika. Pilarz to rekordzista. 4 mln zł długów ściąga z niego ośmiu komorników. Niewypłacalna jest połowa klubu.
ŹRÓDŁO:
Marcin Kącki, Michał Kopiński, Poznań
--------------------------------------------------------------------------------
Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - [link widoczny dla zalogowanych] © Agora SA
Post został pochwalony 0 razy
|
|