Paweł W.
Gość
|
Wysłany: Wto 0:18, 04 Kwi 2006 Temat postu: Prokurator osłania mafię |
|
|
Prokurator osłania mafię
Prokurator osłania mafię
wrób 04-04-2006, ostatnia aktualizacja 03-04-2006 20:10
Wczoraj sąd dyscyplinarny zgodził się uchylić immunitet byłemu zastępcy prokuratury w Wyszkowie Teresie W.-B. Wyszków, 27-tysięczne miasto nad Bugiem, latami nie schodził ze szpalt gazet. "Miasto strachu", "Milczą i płaczą" - krzyczały tytuły. Osiem lat miejscowość terroryzował gang Sławomira O., ps. "Uchal". Miejscowi przedsiębiorcy, kupcy płacili haracze, a zwykli mieszkańcy tzw. wykupki za odzyskanie skradzionych wcześniej samochodów. Zmowy milczenia nie można było przerwać. Dziś wiadomo, że ludzie widzieli korupcyjny układ.Kto odważył się walczyć z mafią, płacił wysoką cenę. Jednym z nich był prok. Zbigniew Siejbik. Szefem wyszkowskiej prokuratury został w 1996 r. Dwa lata później został napadnięty i pobity kijami bejsbolowymi pod własnym domem w Pułtusku. Tak wspominał w rozmowie z „Gazetą” : „W grudniu 1996 r. przyszedł do mnie policjant z prośbą o wystawienie nakazów przeszukań u miejscowych bandziorów. Akurat wychodziłem wcześniej z pracy, więc poprosiłem o to koleżankę. Parę dni później poznałem »Uchala «, czyli Sławomira O. Wszedł do prokuratury z dwoma przybocznymi. Idą do pani prokurator Danuty K. i mówią: ty taka owaka, co ty sobie myślisz. I dalej: »k..., nie za to płacimy, żeby się nakazy przeszukania wystawiało bez naszej wiedzy «. Chcieli dać jej po twarzy, ale się uchyliła. Z płaczem uciekła do mnie. Kazałem zatrzymać tych panów. Ochroniarz, który stał trzy metry dalej, „nic nie widział, nic nie słyszał". »Uchalowi « postawiłem zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego”. Dopiero w ostatnich tygodniach - za sprawą świadków koronnych, przestępców, którzy za cenę bezkarności poszli na współpracę z prokuraturą - okazało się, co było dalej. Do zastępcy Siejbika prok. Teresy W.-B. (dziś w stanie spoczynku) zgłosić się mieli "Uchal" i niejaki "Leon". Prokurator za co najmniej 2 tys. zł, powołując się na wpływy w sądzie, zgodziła się ochronić "Uchala" przed aresztowaniem. Taki zarzut chce jej dziś postawić warszawska prokuratura. Sąd dyscyplinarny uznał dowody prokuratury za mocne i się na to zgodził (orzeczenie nie jest prawomocne). Za groźby i napaść na prokurator Danutę K. herszt gangu skazany został na półtora roku więzienia dopiero w 2002 r. W zeznaniach koronnych pojawia się też informacja, że pani prokurator "wystawiła" potem przestępcom swojego szefa (podała jego domowy adres). - To informacja bulwersująca, ale "ze słyszenia", nie przekłada się na inne dowody, więc nie możemy postawić zarzutu - mówi prokurator znający sprawę. Teresa W.-B. na wczorajsze posiedzenie sądu nie przyszła.Korupcyjny wątek wyszkowskiego śledztwa liczy już 20 tomów. Poza prokuratorem postawiony zarzut ma też adwokat "Uchala" mec. Andrzej P. A w sądzie trwa proces byłego komendanta powiatowego policji Andrzeja S. i dwóch jego podkomendnych. Oskarżeni są o przyjmowanie łapówek w zamian za informacje o planowanych działaniach policji wobec gangu. Kilku innych funkcjonariuszy, także ławnik, strażnicy więzienni i lekarz psychiatra latem 2005 r. zgodzili się na kary bez procesu. W planach są zatrzymania kolejnych osób z kręgu wymiaru sprawiedliwości. - Każdy przypadek oceniać będziemy indywidualnie - mówi Maciej Kujawski z prokuratury okręgowej w Warszawie.Przed dwoma tygodniami przed sądem w Ostrołęce rozpoczął się proces "Uchala" i jego gangu.Immunitet chroni prokuratora (także sędziego) przed odpowiedzialnością karną. Nim prowadzący śledztwo przedstawi zarzut koledze po fachu, musi wystąpić do korporacyjnego sądu o jego uchylenie. W 2005 r. w całej Polsce takich wniosków do sądów dyscyplinarnych trafiło 21. Blisko połowa została uwzględniona. W lutym ub.r. stracił immunitet Bogusław Jankowski z Pruszcza Gdańskiego (był w korupcyjnym układzie z mec. Pietrasem), czeka na uchylenie immunitetu Elżbieta K. z Białegostoku (miała przekupić sędzię, by podczas egzaminu na aplikację przekazała jej córce pytania). W marcu uchylony został immunitet byłemu zastępcy prokuratora generalnego Ryszardowi Stefańskiemu (ma mieć zarzut składania fałszywych zeznań postawiony w śledztwie dotyczącym zatrzymania b. prezesa PKN Orlen). Posiedzenia przed sądem dyscyplinarnym dla prokuratorów są tajne. Ma to się zmienić, gdy wejdzie w życie projekt ministerstwa wspólnego sądu dyscyplinarnego dla wszystkich korporacji prawniczych.
ŹRÓDŁO: wrób
Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - [link widoczny dla zalogowanych] © Agora SA
|
|