Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna o przestępcach w policyjnych mundurach
Policyjny Serwis Informacyjny
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prokurator zaszkodził policji i awansował

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna -> Prokuratorzy IV i V RP
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł




Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 12:37, 20 Sie 2007    Temat postu: Prokurator zaszkodził policji i awansował

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Prokurator zaszkodził policji i awansował

Katowicka prokuratura przez rok
przetrzymywała tajne raporty CBŚ
dotyczące rozpracowania mafii paliwowej.

W efekcie nie doszło do zatrzymania
kilkudziesięciu przestępców,
bo akcję trzeba było odwołać.

Ale prokurator, który się do tego przyczynił,

awansował.


Centralne Biuro Śledcze planowało rok temu
poważną operację wymierzoną w śląską mafię paliwową.

Policyjni agenci dowiedzieli się,
gdzie i kiedy gangsterzy
mieli z komponentów mieszać paliwo,
poznali numery rejestracyjne cystern,
które miały je przewozić,
oraz kto miał kupić lewą benzynę.
Zajęło im to wiele miesięcy.

Zaplanowali, że nielegalny proceder
odbędzie się pod ich kontrolą,
a ukoronowaniem operacji
miało być zatrzymaniem
kilkudziesięciu zamieszanych w oszustwo osób.

Z akcji nic jednak nie wyszło.

Powód?

W sierpniu ubiegłego roku prokurator Jarosław Hołda
z Katowic wydał nakaz zatrzymania
koordynującego operację przeciwko mafii paliwowej
oficera CBŚ.

Był podejrzany o korupcję:
za 90 tys. zł łapówki miał rzekomo chronić innych przestępców.

Prokurator zabezpieczył też
znalezione w jego gabinecie dokumenty.

Niektóre nie miały żadnego związku
z przedstawionymi mu zarzutami.

Na nieszczęście były wśród nich opatrzone klauzulą
"ściśle tajne"
materiały zawierające szczegóły rozpracowania gangu paliwowego.

Przez rok prokuratura się nimi nie interesowała,
a CBŚ nie miało do nich dostępu.

Dlatego właśnie misternie przygotowaną operację
przeciwko mafii trzeba było odwołać.

- Policja będzie teraz musiała zaczynać wszystko od nowa
- przyznaje jeden z prokuratorów.

Po ośmiu miesiącach pobytu w areszcie
oficer CBŚ wyszedł na wolność.

Okazało się, że dowody jego winy są wątpliwe.

Wbrew twierdzeniom jednego ze świadków
nigdy nie sprawdził on bowiem w systemie komputerowym,
czy policja interesuje się czterema śląskimi oszustami
(każde takie sprawdzenie jest rejestrowane przez komputer).

Niewiarygodnie brzmiał też zarzut,
że uprzedził ich o planowanym przeszukaniu firmy.

Oficer osobiście wziął w nim bowiem udział
i odkrył tam lewe paliwo za ponad 200 tys. zł.


Oficer i jego przełożeni nie chcieli wczoraj rozmawiać o zabezpieczonych dokumentach i dalszych losach nieudanej operacji. - Proszę o to pytać prokuraturę - powiedział nam jeden z wysokich rangą oficerów śląskiego CBŚ.Jednak prokuratura także nie chciała wyjaśnić powodów zabrania policyjnych raportów niezwiązanych z korupcyjnym śledztwem i bezzasadnego ich przetrzymywania. - W tej sprawie nie udzielamy żadnych informacji - stwierdził prokurator Tomasz Tadla, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Katowicach.Prokurator Hołda nie zajmuje się już sprawą podejrzanego o korupcję oficera. Trzy miesiące po jego aresztowaniu i zabezpieczeniu dokumentów CBŚ awansował do Prokuratury Krajowej. Stał się tam jednym z bliskich współpracowników Zbigniewa Ziobry, ministra sprawiedliwości. W lipcu "Gazeta" ujawniła, że dzień przed zatrzymaniem Barbary Blidy zadzwonił do Katowic i pytał zdumionego prokuratora, czy napisał już zarzuty dla byłej posłanki SLD. Na pytanie, skąd o tym wie, Hołda odpowiedział, że przygotowuje materiały na konferencję prasową.Parę miesięcy temu minister Ziobro powołał Hołdę na szefa Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. To ważna dla resortu sprawiedliwości jednostka, która z inspiracji Antoniego Macierewicza, likwidatora WSI, bada przestępstwa, jakich mieli się dopuścić oficerowie służb specjalnych.Z prokuratorem Hołdą nie udało nam się porozmawiać. Jest na urlopie.

Gazeta Wyborcza Katowice

20 Sie 2007 r.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>


Rozłożył akcję przeciwko mafii i awansował

28 Sie 2007 r.

"Gazeta Wyborcza":

Bliski współpracownik ministra Zbigniewa Ziobry

prokurator Jarosław Hołda

przeszkodził śląskim policjantom zatrzymać gangsterów.

A potem awansował.


Rok temu Centralne Biuro Śledcze chciało rozbić śląską mafię paliwową. Po wielu miesiącach pracy policjanci dowiedzieli się, gdzie i kiedy gangsterzy będą mieszali paliwo. Znali numery rejestracyjne cystern, które będą je przewoziły, dowiedzieli się, kto kupi lewą benzynę. Liczyli, że zatrzymają nawet kilkadziesiąt osób. Z akcji nic nie wyszło - relacjonuje dziennik.W sierpniu 2006 r. prokurator Jarosław Hołda z Katowic wydał nakaz zatrzymania oficera CBŚ koordynującego operację. Za 90 tys. zł łapówki miał on rzekomo chronić przestępców. Podejrzenia o korupcję oparto m.in. na zeznaniach świadka, który twierdził, że oficer przeszukiwał policyjny system komputerowy, sprawdzając, czy policja interesowała się czwórką oszustów. Miał też uprzedzić właściciela jednej z firm, że jego zakład zostanie przeszukany. Oficera aresztowano, a prokurator Hołda zajął dokumenty znalezione w jego gabinecie. Nie miały one nic wspólnego ze sprawą rzekomej korupcji, ale były wśród nich opatrzone klauzulą "ściśle tajne" materiały dot. rozpracowania gangu paliwowego. Te dokumenty były niezbędne do zatrzymania mafiosów na gorącym uczynku - podaje gazeta. Przez blisko rok CBŚ nie miało do nich dostępu. Operację przeciwko mafii trzeba było odwołać.W kwietniu tego roku oficer wyszedł na wolność. Śledztwo w jego sprawie trwa. - Przy takim materiale dowodowym akt oskarżenia byłby ryzykowny - mówi anonimowo jeden z katowickich prokuratorów. Okazało się, że nie ma śladu przeszukiwania przez oficera CBŚ policyjnego systemu komputerowego. A właściciela firmy nie dość, że nie uprzedził, to jeszcze sam brał udział w przeszukaniu tej firmy, podczas którego znaleziono lewe paliwo.Policjant i jego przełożeni nie chcą rozmawiać o sprawie. - Dokumenty w sprawie mafii paliwowej zwrócono policji, ale są już nieaktualne. Wszystko trzeba zaczynać od nowa - przyznaje w rozmowie z "GW" jeden z prokuratorów.Prokurator Jarosław Hołda tłumaczy, że musiał zabezpieczyć tajne dokumenty policji, bo z racji nałożonej na nie klauzuli nie mógł ich przejrzeć na miejscu. Dwa tygodnie po aresztowaniu oficera CBŚ Hołda awansował do Prokuratury Krajowej. Stał się jednym z bliskich współpracowników Zbigniewa Ziobry.Dzień przed zatrzymaniem Barbary Blidy Hołda dzwonił do Katowic. Pytał jednego z prokuratorów, czy napisał już zarzuty dla byłej posłanki SLD. Na pytanie, skąd o tym wie i po co mu ta wiedza, odparł, że przygotowuje materiały na konferencję prasową - szczegóły w "Gazecie Wyborczej".









.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna -> Prokuratorzy IV i V RP Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin