Paweł
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 15:54, 09 Maj 2008 Temat postu: Wszystkie błędy prok. Jasińskiego |
|
|
.
Wszystkie błędy prok. Jasińskiego
Marcin Wojciechowski, Bogdan Wróblewski
2008-05-08, ostatnia aktualizacja 2008-05-07 20:13:30.0
Śledztwo w sprawie porwania i zabójstwa
Krzysztofa Olewnika
zawaliła także prokuratura w Olsztynie.
Czy błędy były celowe?
Prokurator okręgowy w Olsztynie
wszczął wewnętrzne postępowanie mające wyjaśnić,
czy olsztyńscy prokuratorzy w 2007 r. rzetelnie prowadzili śledztwo
w sprawie porwania - dowiedziała się "Gazeta".
- Będę prowadził to postępowanie, bo jestem przełożonym. Jeżeli uznam, że nieprawidłowości były poważne i celowe, to skieruję sprawę do rzecznika dyscyplinarnego w Prokuraturze Apelacyjnej w Białymstoku - potwierdza Cezary Kamiński, szef Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. Zastrzeżenia do pracy olsztyńskich śledczych zgłosiła rodzina Olewników w skardze przekazanej 9 kwietnia ministrowi sprawiedliwości. Włodzimierz Olewnik, ojciec uprowadzonego w 2001 r., a dwa lata później zamordowanego Krzysztofa, długo walczył, by śledztwo o porwanie przenieść z Warszawy do Olsztyna, gdzie CBŚ i prokuratura miały sukcesy w walce z porywaczami. Tak się stało. W czerwcu 2007 r. prok. Piotr Jasiński podpisał akt oskarżenia przeciwko porywaczom i zabójcom. Jednak wątki śledztwa dotyczące m.in. błędów popełnionych wcześniej przez policjantów i prokuratorów zostały wyłączone. Przez rok nie działo się w nich nic. I o to mają pretensje Olewnikowie. Zastrzeżenia rodziny dotyczą także tego, że prokurator Piotr Jasiński umorzył zarzut udziału Eugeniusza D. ps. Gienek w grupie przestępczej, która porwała Krzysztofa. - Moim zdaniem decyzja o umorzeniu była przedwczesna. Każdy prokurator ma jednak prawo do własnej oceny dowodów - mówi prok. Kamiński. Co więcej, prok. Jasiński namówił Olewników, by wycofali zażalenie na jego decyzję. To mogła być celowa gra prokuratury. Chodziło o to, że z "Gienkiem" współpracował Grzegorz K., działacz SLD, wicestarosta z Sierpca. Rola Grzegorza K. - zdaniem rodziny - także została zatuszowana. "Gienek" mógł coś o K. powiedzieć. Nie powiedział, a działaczowi SLD prokurator przedstawił tylko zarzut nielegalnego posiadania broni.Prokurator Jasiński pozwolił Grzegorzowi K. na zapoznanie się z aktami całej sprawy o porwanie Krzysztofa. - Uważam to za błąd Jasińskiego - przyznaje prokurator Kamiński.Inne zastrzeżenia w skardze do ministra dotyczą pomijania dowodów zgłaszanych przez rodzinę, a świadczących m.in. o przestępstwach popełnianych przez policjantów, w tym także umowy - zawartej przez Jasińskiego za plecami rodziny - o nadzwyczajnym złagodzeniu kary dla Sławomira Kościuka, zabójcy Krzysztofa. Czy prokurator Jasiński zostanie wyłączony z grupy śledczych, którzy teraz badają błędy w sprawie porwania Krzysztofa? - Nie. Zachowanie Jasińskiego będzie można ocenić dopiero po zakończeniu wewnętrznego postępowania - odpowiada Kamiński.
Marcin Wojciechowski, Bogdan Wróblewski
Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - [link widoczny dla zalogowanych] © Agora SA
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|