Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna o przestępcach w policyjnych mundurach
Policyjny Serwis Informacyjny
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Katowicki sąd skazał nieboszczkę na więzienie

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna -> Sądownictwo IV i V RP
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł




Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 3:55, 07 Lut 2008    Temat postu: Katowicki sąd skazał nieboszczkę na więzienie

.

Katowicki sąd skazał nieboszczkę na więzienie



Przez półtora roku sędziowie sprawdzali,

czy zmarła na raka kobieta dopuściła się oszustwa.

W końcu skazali nieboszczkę na rok więzienia w zawieszeniu

i nakazali naprawić szkodę.

Kiedy zwlekała, wszczęli postępowanie egzekucyjne.


Grażyna Z. z Jaworzna jest jedyną nieboszczką w Polsce,

której po śmierci założono kartę karną i

wpisano ją do Centralnego Rejestru Skazanych.

- Ta sprawa może jest i śmieszna, ale śmiać się trzeba

z kompromitacji sędziów, którzy wydali taki wyrok

- mówi Elżbieta N., sąsiadka zmarłej kobiety.


To ona powiadomiła nas o sprawie.

Grażyna Z. prowadziła w Jaworznie firmę remontową. W 1999 r. z jednej z katowickich hurtowni wzięła warte 17 tys. zł materiały budowlane. Zgodnie z umową miała zapłacić za nie później, ale z powodu zapaści na rynku nie zwróciła ani złotówki. Cztery lata później katowicka prokuratura oskarżyła kobietę o oszustwo.

W 2004 r. Sąd Rejonowy w Katowicach w trybie nakazowym (bez powiadamiania oskarżonej) skazał Grażynę Z. na karę grzywny. Wyrok zaskarżyła jednak prokuratura, która domagała się, aby kobieta zwróciła pokrzywdzonej hurtowni pieniądze za wyłudzone towary. Sprawa wróciła więc na wokandę.

We wrześniu 2005 r. Grażyna Z. zawiadomiła sędziów, że ma nowotwór żołądka, przeszła skomplikowaną operację i nie może brać udziału w procesie. Sąd powołał więc biegłych z zakresu medycyny, którzy uznali, że stan zdrowia kobiety pozwala jednak na uczestniczenie w postępowaniu przed sądem. Sędziowie wysyłali Grażynie Z. wezwania na rozprawy, ale ona się nie zgłaszała. Proces toczył się więc bez jej udziału [zezwalają na to przepisy - inf. aut].

W styczniu 2006 r. powołani przed sąd biegli mieli ponownie sprawdzić stan zdrowia oskarżonej. Nie wydali jednak opinii, bo kobieta nie stawiła się na badanie. Nikt nie sprawdził, że 16 stycznia Grażyna Z. zmarła, a jej ciało pochowano na cmentarzu miejskim. Katowicki sąd jeszcze przez blisko półtora roku zajmował się jej sprawą. W końcu uznał nieboszczkę za winną zarzucanego jej czynu i 30 maja 2007 r. skazał ją na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Dodatkowo nakazał jej naprawienie wyrządzonej szkody.

Jakby tego było mało, parę tygodni temu sąd wszczął postępowanie w celu egzekucji wyroku. Kurator wezwał Grażynę Z. na spotkanie, na którym miała określić harmonogram spłaty należności za wyłudzone towary. Dopiero kiedy się nie pojawiła, ustalono, że od dawna nie żyje.

Dlaczego sędziowie nie zauważyli, że sądzą nieboszczkę? - Wysyłane do oskarżonej wezwania wracały do sądu z adnotacją poczty, że adresat był nieobecny. Gdyby sędziowie mieli choć cień podejrzeń, że ona nie żyje, natychmiast by się tym zainteresowali i sprawa zostałaby umorzona - tłumaczy sędzia Paweł Kornacki, wiceprezes Sądu Rejonowego w Katowicach.

Taka argumentacja nie przekonuje prof. Zbigniewa Hołdy, prawnika Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. - Sędziowie wiedzieli, na jakie schorzenie cierpi oskarżona i powinni wykazać minimum inicjatywy, by sprawdzić, co się z nią dzieje - tłumaczy prawnik. Jego zdaniem powinni poprosić policję lub kuratora o zrobienie wywiadu środowiskowego lub chociażby telefonicznie skontaktować się z biurem meldunkowym. - Rutyna ich postępowania naraziła jednak autorytet sądu na śmieszność. Ta sprawa powinna być nauczką na przyszłość - podkreśla prof. Hołda.

W środę sąd umorzył sprawę Grażyny K. Tym samym jej karta karalności została w końcu wycofana.


Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice

Marcin Pietraszewski

2008-02-06




.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna -> Sądownictwo IV i V RP Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin