o przestępcach w policyjnych mundurach

[Paweł]

Rzeczpospolita

12 . 08 . 2006 r.

POLSKA Brak koordynacji między służbami .

Kto pierwszy wiedział i nie powiedział ?
Politycy odpowiedzialni za służby specjalne, policję i Straż Graniczną zapewniali o dobrej koordynacji między polskimi formacjami walczącymi z terroryzmem. Tymczasem Straż Graniczna i policja na Okęciu o tym, co stało się w Londynie, dowiedziały się z mediów. Na własną rękę zarządziły zaostrzenie kontroli pasażerów i wzmocnienie patroli na lotnisku. - Potencjalne zagrożenie omawialiśmy już na odprawie po siódmej rano, po informacjach radiowych - opowiada komendant posterunku na warszawskim Okęciu, inspektor Marek Fidos. - Wzmocnioną służbę wprowadziliśmy między ósmą a dziewiątą, zaraz po pierwszych doniesieniach telewizyjnych, bo te są najszybsze - mówi kpt. Jacek Dębek, zastępca komendanta placówki Straży Granicznej na Okęciu. Kiedy Polska, jako sojusznik USA i Wielkiej Brytanii, dowiedziała się o zatrzymaniu podejrzanych o przygotowywanie ataków i ogłoszeniu alarmu terrorystycznego w Londynie? - Po ósmej, z oficjalnego kanału Interpolu i Europolu - mówi Paweł Biedziak z Komendy Głównej Policji. - Zaraz rano - chwalili się w TVN 24 Władysław Stasiak, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, nadzorujący policję i Straż Graniczną, oraz Kazimierz Marcinkiewicz pełniący obowiązki prezydenta Warszawy. - W nocy - przyznaje po sprawdzeniu Andrzej Sadoś, rzecznik prasowy MSZ. Nie wie jednak, czy MSZ informacje dostało drogą dyplomatyczną czy wywiadowczą ani czy kogoś o tym informowało. - To tajemnica - mówi Krzysztof Łopiński, rzecznik prasowy Zbigniewa Wassermanna, ministra koordynatora służb specjalnych. Według niego tajemnicą jest też, czy i kiedy służby powiadomiły premiera i czy dowiedziały się wcześniej niż media. Jako pierwszy informację o 7.09 podał Reuters. Za nim - o 7.23 - PAP. Chwilę potem wiadomość, że "brytyjska policja udaremniła plany zamachu terrorystycznego w samolocie na trasie pomiędzy USA a Wielką Brytanią" podały polskie radia i telewizje.

Anna Marszałek, Maciej Szulc

Czytaj także · Strach wisi w powietrzu

[link widoczny dla zalogowanych]