Paweł
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 16:28, 28 Kwi 2008 Temat postu: Minda wśród zatrzymanych za błędy w śledztwie ws. Olewnika |
|
|
.
Minda wśród zatrzymanych
za błędy w śledztwie ws. Olewnika
awe, PAP 2008-04-28, ostatnia aktualizacja 2008-04-28 13:00:33.0
Trzech policjantów zostało zatrzymanych
w sprawie błędów popełnionych w śledztwie
dotyczącym śmierci Krzysztofa Olewnika.
Zarzuca im się niedopełnienie obowiązków służbowych
skutkujących śmiercią człowieka i utrudniania śledztwa.
Wśród zatrzymanych jest emerytowany oficer policji
Remigiusz Minda z Radomia,
który kierował grupą śledczą badającą sprawę Olewnika.
- Wśród zatrzymanych może być zleceniodawca zabójstwa
- powiedział ojciec zamordowanego Włodzimierz Olewnik.
Zatrzymanie trzech policjantów ws. śmierci Olewnika Minda był szefem policyjnej grupy, która przez pierwsze trzy lata prowadziła śledztwo w sprawie porwania Krzysztofa Olewnika. Rodzina Olewników publicznie zarzucała w ostatnich tygodniach Mindzie, że zlekceważył anonim przysłany rodzinie porwanego. Z anonimu wynikało, że Krzysztofowi Olewnikowi "grozi niebezpieczeństwo" a jako klucz do zagadki list wskazywał na mężczyznę, który potem okazał się jednym z porywaczy.- Wśród tych trzech zatrzymanych mogli być nawet zleceniodawcy mordu na Krzysztofie - powiedział w TVN24 ojciec zamordowanego Włodzimierz Olewnik. Dodał, że miał bezpośredni kontakt w trakcie porwania z tymi zatrzymanymi. - Oni wówczas robili mi przysłowiową "wodę z mózgu" - przyznał. Według niego w tej sprawie powinno być zatrzymanych "jeszcze parę osób". Ojciec Olewnika do SLD: Zabraliście mi ukochanego syna (mat. arch.) Minda: Nie pamiętałem anonimu Sam Minda mówił, że nie pamięta tego elementu śledztwa. Podkreślał również, że w postępowaniu prowadzonym przez prokuraturę to właśnie ona, a nie policja podejmuje decyzję o zatrzymaniu podejrzanej osoby i przeszukaniu pomieszczeń.Pozostali zatrzymani to Maciej L. i Henryk S. Według Danuty Olewnik-Cieplińskiej, siostry porwanego i zabitego Krzysztofa to
Maciej Lubiński, który w śledztwie
odpowiadał za prace operacyjne
oraz Henryk Straus - dochodzeniowiec.
Obaj pracowali w komendzie miejskiej policji w Płocku.
Wyjaśniają błędy śledczych Policjanci zostali zatrzymani na polecenie olsztyńskiej prokuratury okręgowej - poinformował rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.Postępowanie ma wyjaśnić błędy śledczych po porwaniu i zabójstwie Olewnika. Zostało wszczęte w czerwcu ub. roku. Sprawę wyjaśnia czterech prokuratorów i ośmiu policjantów.- Gdyby wykonali te czynności w odpowiednim czasie, to istniały realne możliwości uratowania porwanego Krzysztofa Olewnika- podkreślił prokurator okręgowy w Olsztynie Cezary Kamiński. Ponadto- jak mówi prokurator- przyjmuje się, że utrudniali postępowanie poprzez to, że w odpowiedni czasie nie ujawnili materiałów dowodowych, które posiadali.Śledztwo zostało wszczęte po złożeniu zawiadomienia przez Włodzimierza Olewnika, ojca zamordowanego. Wskazuje on, że w porwaniu, oprócz już skazanych, uczestniczyły inne osoby i że porwanie nastąpiło właśnie na zlecenie tych osób.Komentując fakt zatrzymania policjantów Danuta Olewnik - Cieplińska powiedziała: "Nie nam ich oceniać, ale ktoś w końcu spojrzał i w końcu ich ktoś rozliczy. Czekaliśmy tyle czasu, tyle lat". Siostra Olewnika: Dość ukrywania bandytów (mat. arch.) Pod koniec marca br. Sąd Okręgowy w Płocku skazał oskarżonych w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Olewnika. Kary dożywocia wymierzył Sławomirowi Kościukowi i Robertowi Pazikowi, oskarżonym o zabójstwo 27-letniego Olewnika. Ośmioro ich wspólników otrzymało kary od jednego roku w zawieszeniu do 15 lat pozbawienia wolności. Jeden z oskarżonych został uniewinniony.Tajemnicze samobójstwa sprawców Dwóch sprawców porwania i zabójstwa Olewnika popełniło samobójstwo. W olsztyńskim areszcie w czerwcu ub. roku w celi powiesił się Wojciech F., któremu prokuratura miała postawić zarzut sprawstwa kierowniczego zbrodni, a po ogłoszeniu wyroku przez płocki sąd, na początku kwietnia - Sławomir Kościuk.Do porwania Krzysztofa Olewnika doszło w październiku 2001 r. Wkrótce sprawcy zażądali okupu. Kilkadziesiąt razy kontaktowali się z jego rodziną. W lipcu 2003 r. okup - 300 tys. euro - przekazano porywaczom. Jednak uprowadzony nie został uwolniony.Miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy został zamordowany przez Pazika i Kościuka. Ciało ofiary, torturowanej przed śmiercią, znaleziono dopiero po pięciu latach od porwania i trzech od zabójstwa, w lesie w okolicach Różana nad Narwią.
awe, PAP
Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - [link widoczny dla zalogowanych] © Agora SA
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|