Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna o przestępcach w policyjnych mundurach
Policyjny Serwis Informacyjny
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Odzyskał płyty, bo policjant posprzątał szafę

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna -> Ciekawostki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł




Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 6:42, 12 Lut 2008    Temat postu: Odzyskał płyty, bo policjant posprzątał szafę

.

Odzyskał płyty, bo policjant posprzątał szafę.

Szymon Jadczak 2008-02-11, ostatnia aktualizacja 2008-02-11 15:38:39.0

Pan Maciej dostał wezwanie na policję,

gdzie czekały na niego płyty skradzione z jego mieszkania.

Policjanci odzyskali je cztery lata temu, ale zwrócili dopiero teraz.

Dlaczego? Bo jeden z funkcjonariuszy posprzątał w szafie...



W 2004 r. do krakowskiego mieszkania pana Macieja włamali się złodzieje. Działali wyjątkowo skrupulatnie, wyczyścili lokal ze wszystkiego co cenne, łącznie z kolekcją kilkuset płyt kompaktowych. Po kilku tygodniach grupa wpadła w ręce policji, ale z łupów skradzionych naszemu czytelnikowi udało się odzyskać jedynie kilkanaście płyt. - Rozpoznałem kilkanaście swoich płyt wśród odnalezionych rzeczy. Po jakimś czasie zapytałem policji, czy mogę je odebrać. Usłyszałem, że przekazano je do sądu. W sądzie nic o tym nie wiedzieli. Odpuściłem, bo nie chciało mi się już szarpać - opowiada pan Maciej.

Gdy w ubiegłym tygodniu dostał wezwanie, z którego wyczytał, że ma się zgłosić na policję po "odbiór rzeczy", początkowo nie skojarzył o co chodzi. - Dopiero po chwili przypomniałem sobie, że chodzi prawdopodobnie o skradzione płyty - dodaje.

W komendzie wojewódzkiej okazało się, że do domu pan Maciej może zabrać tylko dziewięć płyt, reszta musi trafić do biegłego, który sprawdzi, czy nie są "piratami". - To kompletny absurd. Na pierwszy rzut oka widać, że kolekcjonerskie wydania albumów punkowych zespołów są oryginałami, mają tłoczone na dyskach nazwy, część jest w kartonowych okładkach, w niczym nie przypominają piratów. A za pieniądze z moich podatków ktoś będzie badał ich autentyczność - zżyma się pan Maciej. Co ciekawe, wśród płyt, które mu zwrócono, są tzw. bootlegi, czyli nagrania koncertów wydawane nieoficjalnie bez zgody artystów w drugim obiegu. Ale co do ich autentyczności policja nie miała wątpliwości.

A dlaczego nasz czytelnik musiał czekać na zwrot płyt cztery lata? - Policjant, gdy go o to zapytałem, nie potrafił mi jasno odpowiedzieć. Ale nieoficjalnie od znajomych policjantów usłyszałem, że moje rzeczy znalazły się w szafie, którą funkcjonariusz sprzątał przed odejściem na emeryturę - relacjonuje pan Maciej.

- Wygląda na to, że funkcjonariusz zapomniał o płytach. A odnalazł je przy okazji robienia porządków w służbowej szafie. Na pewno nie powinno dojść do takiej sytuacji, dlatego zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające w tej sprawie - tłumaczy Dariusz Nowak, rzecznik małopolskiej policji. I dodaje, że porządki nie były związane z odejściem policjanta na emeryturę.

Szymon Jadczak

Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - [link widoczny dla zalogowanych] © Agora SA

?????????????????????????

Policjanci i prokuratorzy na mafijnej liście śmierci

10 Lut 2008 r.

Skruszeni gangsterzy i ich rodziny, a także policjanci i prokuratorzy znaleźli się na mafijnej liście śmierci. Policjantom przekazał ją jeden z gangsterów - dowiedział się "Wprost".Jak się okazało, wyroki wydano na kilkanaście osób zaangażowanych w sprawę mafii mokotowskiej. Jako pierwsza na liście znalazła się Anna M. Wyrok wykonano. Anna M. została zastrzelona kilka tygodni temu w podwarszawskiej Kobyłce. Prosiła o policyjną ochronę, bo wiedziała, że grozi jej niebezpieczeństwo, ale jej nie dostała.Po zabójstwie Anny M. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga rozpoczęła postępowanie mające wyjaśnić, dlaczego kobieta nie dostała specjalnej ochrony. - Badamy, czy funkcjonariusze publiczni nie przekroczyli swoich obowiązków - mówi "Wprost" prokurator Zbigniew Jaskólski, rzecznik stołecznej prokuratury. Anna M. to żona Krzysztofa M., ps. Bajbus. Zginęła, bo jej mąż obciążał w śledztwie hersztów mafii mokotowskiej Andrzeja H. ps. Korek, oraz Zbigniewa C. ps. Daks. Jak ustalił "Wprost", już w grudniu 2007 r. szefowie policji i prokuratury dostali informacje o planowanych egzekucjach. Mafijnymi egzekutorami mają być Wojciech S. ps. Wojtas, i Artur N. ps. Należyty (obaj związani z gangiem obcinaczy palców), uważani za obecnych nadzorców gangu mokotowskiego. Lista śmierci powstała w aresztach w Gdańsku i Radomiu. To tam przebywają Korek i Daks. Jak ustaliliśmy, mimo że byli odizolowani od innych więźniów, mieli dostęp do tajnych obciążających ich zeznań Bajbusa. - Wiedzieli, kto ich obciąża i jaka jest treść zeznań. Już następnego dnia dowiadywali się, kogo właśnie zatrzymaliśmy - mówi oficer policji rozpracowujący gang mokotowski.

INTERIA.PL/PAP

10 Lut 2008 r.



.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Paweł dnia Czw 2:14, 14 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna -> Ciekawostki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin