Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna o przestępcach w policyjnych mundurach
Policyjny Serwis Informacyjny
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Po odprawie służbowej poszedł do szatni, gdzie strzeli

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna -> Ciekawostki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł




Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 21:37, 11 Sty 2011    Temat postu: "Po odprawie służbowej poszedł do szatni, gdzie strzeli

Wiadomość wydrukowana ze stron: praca.wp.pl

"Po odprawie służbowej poszedł do szatni,

gdzie strzelił sobie w głowę"



2011-01-10 (12:50)


Rocznie co najmniej kilkunastu policjantów popełnia samobójstwo, a drugie tyle usiłuje odebrać sobie życie. Statystyki z ostatnich lat pokazują, że liczba samobójstw wśród mundurowych wzrasta. Tylko w minionym roku nieco zmalała. Współczynnik zamachów na własne życie jest jednak wciąż niepokojąco duży. Dlaczego policjanci odbierają sobie życie?

Białobrzegi, 32-letni policjant zjawia się w pracy, bierze broń, po czym mówi kolegom, że musi wrócić do domu po zapomniane dokumenty. Kiedy nie stawia się na poranną zmianę, koledzy rozpoczynają poszukiwania. Służbowe auto znajdują na ulicy w centrum miasta. Policjant jest martwy.

Krasnystaw. 38-letni mł. asp. Piotr W. z sekcji kryminalnej miejscowej KPP zastrzelił się we własnym samochodzie. Osierocił dwoje dzieci.

Warszawa. 34-letni sierż. Robert G. z wydziału dochodzeniowo-śledczego jednej z komend rejonowych zabił się strzałem w głowę w mieszkaniu swojej matki. Wcześniej zapowiadał samobójstwo, ale koledzy nie zdążyli go uratować.

Wągrowiec. Sierż. Marcin K. po odprawie służbowej poszedł do szatni, gdzie strzelił sobie w głowę. Zginął na miejscu. Miał 26 lat.

Gorzów Wielkopolski. Strzał pada z służbowej broni. 47-letni mundurowy zostawia list pożegnalny.

Koluszki. Zastrzelił się 33-letni sierżant sztabowy pionu kryminalnego Krzysztof K. (gazeta.policja.pl)

Statystyki są przerażające

W 2010 roku liczba popełnionych samobójstw wśród mundurowych to 14 przypadków i 5 prób pozbawienia się życia. Rok wcześniej było 20 samobójstw i osiem prób pozbawienia życia. To o trzy więcej niż w roku 2008 (17 samobójstw, siedem prób samobójczych ) i o cztery więcej niż w roku 2007 (16 samobójstw, siedem prób samobójczych). Najwięcej samobójstw, bo aż 31, odnotowano w roku 1999 i w roku 1998 - 27 przypadków.

Wyniki analizy zamachów samobójczych w 2009 r., sporządzonej przez psychologów policyjnych, pokazują, że dotyczą one głównie policjantów w wieku 21-40 lat, przy czym w grupie poniżej 30 roku życia wszystkie próby samobójcze zakończyły się śmiercią. Próby, podobnie jak w latach ubiegłych, podejmowane były głównie przez osoby ze średnim wykształceniem. Czytamy, że może wynikać to m.in. z przewagi liczebnej tej grupy policji (ok. 66%) i ograniczeń związanych z wykształceniem (niższe wynagrodzenie, ograniczona możliwość awansu), co pociąga za sobą gorsze warunki bytowe i niższą samoocenę. Najczęściej zamachy samobójcze dokonywane były przy użyciu broni palnej i przez powieszenie, przy czym niemal wszystkie dokonane za pomocą broni zakończyły się śmiercią. Zabójczy stres

Wśród policjantów ryzyko występowania zachowań samobójczych jest wyższe niż wśród cywilów. Wynika to z charakteru pracy obfitującej w wiele stresujących sytuacji. Policjanci codziennie narażeni są nie tylko na utratę życia i zdrowia, ale są też świadkami tragicznych zdarzeń - wypadków, katastrof, zabójstw, samobójstw.

- Grupa zawodowa policjantów jest szczególnie narażona na ryzyko popełnienia samobójstwa ze względu na stres jaki towarzyszy ich pracy - komentuje rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji, młodszy inspektor Mariusz Sokołowski – Do tego dodajmy problemy osobiste, rodzinne. Policjanci bardzo angażują się w swoją pracę. Pracują w specyficznych warunkach. Służbę pełnią w dzień i w nocy. W pracy spędzają wiele godzin. Taki system pracy nie sprzyja życiu osobistemu. Bardzo często nasila lub powoduje występowanie konfliktów w rodzinie. Obserwujemy rozpad wielu małżeństw. Policjanci jednak mogą liczyć na pomoc psychologiczną. Psycholog jest w każdej komendzie wojewódzkiej.

Wśród przyczyn dokonywania zamachów na swoje życie przez policjantów najczęściej wymienia się te związane z trudną sytuacją osobistą: m.in. konflikty małżeńskie, samotność, problemy finansowe, spowodowanie wypadku. Czynniki związane ze środowiskiem pracy, m.in. zmiana miejsca pracy – zwolnienie z poprzedniego miejsca pracy, skierowanie na komisję lekarską, obniżenie satysfakcji z pracy, konflikty ze współpracownikami. Problemy osobowościowe oraz przyczyny zdrowotne: m.in. problem alkoholowy, wcześniejsze samobójstwo w rodzinie, rozwój choroby psychicznej, zaburzenia o charakterze depresyjnym.

"Pokażcie mi przedstawicieli innych zawodów, którzy stają się świadkami samobójstwa kolegi lub koleżanki z pracy"

- Podczas mojej 10 letniej kariery byłem świadkiem dwóch samobójstw moich kolegów. Pierwszy zastrzelił się na komendzie, drugi popełnił samobójstwo w domu. Pokażcie mi przedstawicieli innych zawodów, którzy stają się świadkami samobójstwa kolegi lub koleżanki z pracy – opowiada aspirant policji Michał Kowalski, pełniący służbę w jednym z gdańskich komisariatów – W policji pracuje dużo młodych, niedoświadczonych mundurowych. Młodych szkolą też młodzi, niedoświadczeni policjanci. Nie ma się od kogo uczyć, podpatrywać jak radzić sobie ze stresem. Moi młodsi koledzy, podopieczni nie są dostatecznie przygotowani do pracy. Nie dziwi mnie, że niektórzy nie wytrzymują. Główne powody złego stanu psychicznego moich kolegów to przepracowanie, nieumiejętność radzenia sobie ze stresem, depresje i załamania nerwowe.

Przyczyny targnięć na życie doszukuje się również w złych zasadach naboru kandydatów do policji, niedostosowanych testach psychologicznych, złej organizacji pracy i nieprzyjaznej atmosfery wewnątrz policji.

- Warunki i organizacja pracy oraz sposób, w jaki traktują nas przełożeni, również pozostawiają wiele do życzenia. Policjanci są nierzadko zdesperowani, szykanowani i zaszczuwani przez swoich szefów. Mają tyle pracy, że nie nadążają z jej wykonaniem. – twierdzi Michał Kowalski - Moje stanowisko zostało zlikwidowane, a mnie przeniesiono na inne. W praktyce jest tak, że oprócz nowych obowiązków, wykonuję również te z poprzedniego stanowiska. Robię jeszcze kilka innych rzeczy, nie związanych z moimi obowiązkami. Jeżeli jestem chory muszę się dobrze zastanowić czy mogę sobie pozwolić na luksus pójścia na zwolnienie lekarskie. Są rzeczy, których nikt za mnie nie zrobi. Terminy i przełożeni gonią. Pomoc psychologiczna niezbędna

Przepisy mówią, że przełożony może zwrócić się z wnioskiem o udzielenie podwładnemu pomocy psychologicznej. Jednak, poza szczególnymi przypadkami - na przykład zagrożenia życia czy zdrowia - współpraca takiej osoby z psychologiem jest dobrowolna. Przełożony ma prawo wnioskować o skierowanie podwładnego na komisję lekarską, która może orzekać o przydatności do służby w policji biorąc pod uwagę stan zdrowia psychicznego funkcjonariusza.

Jedynie w tzw. sytuacji kryzysowej psycholog ma obowiązek skontaktować się z funkcjonariuszem. Chodzi nie tylko o wykonywanie zadań służbowych, mogących mieć dla psychiki funkcjonariusza negatywne konsekwencje, ale i o życie osobiste policjanta, np. ciężką chorobę jego samego, pracownika lub bliskiej mu osoby. Dalszy kontakt takiej osoby z psychologiem jest już dobrowolny.

- Nikt tak naprawdę nie korzysta z porad psychologów, którzy są dostępni w komendach wojewódzkich. Najczęściej trafiamy do nich po szczególnie traumatycznych zdarzeniach, które przytrafiają się nam podczas wykonywania obowiązków służbowych – opowiada aspirant Michał Kowalski.

W roku 2009 wystąpiły zaledwie dwa przypadki powiadomienia psychologa o usiłowaniu samobójstwa przez bezpośredniego przełożonego osoby, która dokonała zamachu samobójczego. Mimo to przełożeni często proszą o udzielenie podwładnemu pomocy psychologicznej. Zdarzają się też sytuacje, w których koledzy informują o złym stanie psychicznym kolegi. Jednak w dalszym ciągu są to sytuacje odosobnione.

- Pomóc można osobom, które wysyłają sygnały o złym stanie psychicznym – komentuje inspektor Mariusz Sokołowski - lub tym, które same się zgłaszają do psychologa.

W roku 2009 najwięcej zamachów samobójczych dokonali policjanci z pionu prewencji. Odnotowano trzy przypadki zamachu samobójczego podjętego przez pracowników cywilnych, w tym dwa zakończone śmiercią. - Liczba ta stanowi istotny wzrost w porównaniu do lat ubiegłych. Podobna sytuacja ma miejsce w odniesieniu do kadry kierowniczej – czytamy w analizie psychologów policyjnych. Policja chce pomóc swoim pracownikom

- Podejmowane są działania na rzecz zmian organizacyjnych w Policji. - tłumaczy podinsp.Grażyna Puchalska z Zespołu Prasowego Komendanta Głównego Policji - Chodzi przede wszystkim o wykształtowanie jak najlepszych warunków służby. Stworzenia jasnego systemu oceniania, awansowania i wynagradzania. Kładziony jest nacisk na prowadzenie profilaktyki, współpracę psychologów z kadrą kierowniczą, czy przeprowadzanie tzw. interwencji kryzysowej, czyli „debriefiengu” – prowadzonego po zdarzeniach traumatycznych.

Psychologowie policyjni realizują szereg szkoleń i warsztatów, których celem jest wzmacnianie kompetencji osobistych, społecznych i zawodowych policjantów i pracowników Policji, a tym samym skuteczniejsze radzenie sobie w sytuacjach stresogennych. Poza tym prowadzone są warsztaty, które na radzenie sobie ze stresem oraz naukę technik relaksacyjnych – bardzo często kilkudniowe połączone z wyjazdem z miejsca pracy i zamieszkania. Istnieje również możliwość uczestniczenia w turnusach rehabilitacyjno – kondycyjnych organizowanych przez sanatoria w ramach medycyny pracy.

Aspirant zapytany o to, jak, jego zdaniem, można by skutecznie rozwiązać problem samobójstw wśród policjantów, odpowiada, że konieczne jest przede wszystkim podjęcie działań naprawczych wewnątrz policji.

- Należy zwiększyć kontrolę nad zachowaniem przełożonych. Przeprowadzać solidne bezpośrednie badania psychologiczne i psychiatryczne kandydatom do służby, jak i obecnym funkcjonariuszom. Musimy czuć się wspierani przez naszych przełożonych. W tej chwili sami musimy się wspierać – kwituje całą sprawę.

JK/JK

Na życzenie aspiranta zmieniliśmy jego imię i nazwisko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna -> Ciekawostki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin