Paweł
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:54, 04 Sty 2007 Temat postu: "GP" opublikowała "Umowę o współpracy" a |
|
|
"GP" opublikowała "Umowę o współpracy" abp. Wielgusa
ulast, IAR, PAP
2007-01-04, ostatnia aktualizacja 2007-01-04 14:42:50.0
Gazeta Polska opublikowała w internecie materiały dotyczące arcybiskupa Stanisława Wielgusa. Redakcja twierdzi, że są to dokumenty z Instytutu Pamięci Narodowej.Z pobieżnego przeglądu 68-stronicowej teczki wynika, że w teczce sporządzonej z mikrofilmów przez wywiad PRL nie ma ani jednego raportu napisanego własnoręcznie przez Wielgusa - są wyłącznie notatki operacyjne oficerów sporządzone z rozmów z nim. Jedyny własnoręczny dokument Wielgusa to jego notatka zatytułowana "Plan badań naukowych w związku z otrzymaniem stypendium im. A. Humboldta" z września 1973 r.W teczce są zaś m.in. dwie podpisane przez Wielgusa pseudonimami -"umowy o współpracę" z wywiadem PRL. Jedną z nich, z 28 września 1973 r. Wielgus podpisał jako "Adam Wysocki". Drugą, z 23 lutego 1978 r. podpisał jako "Grey". Jest także instrukcja wyjazdowa wywiadu podpisana przez "Greya" tego samego dnia w 1978 r. W jednym z dokumentów jest on określony "kontakt operacyjny" wywiadu PRL.Pierwszy dokument to mikrofilm wywiadu PRL zawierający 68 kart rozpoczęty w 1973 r., zakończony w 1980 r. Przy złożeniu sprawy do archiwum 2 lipca 1980 r. oficer wywiadu pisał, że informacje przekazywane przez Wielgusa "uzyskiwały pozytywne oceny". W tym samym miesiącu wywiad przekazał "Greya" IV wydziałowi SB w Lublinie, z zastrzeżeniem, że w przypadku wyjazdu za granicę powróci do współpracy z wywiadem.Prof. Paczkowski: To jest pewne, że abp Wielgus był współpracownikiem SB Przed wejściem do siedziby Rzecznika Praw Obywatelskich profesor Andrzej Paczkowski powiedział, że jego zdaniem arcybiskup Stanisław Wielgus był współpracownikiem SB. "To jest pewne" - powiedział profesor Paczkowski. Dodał, że nic nie wiadomo o skutkach i o motywach działania biskupa.Ks. Zaleski nie natrafił na akta arcybiskupa Wielgusa Ksiądz Tadeusz Isakowicz Zaleski powiedział Radiu Kraków, że już kilkanaście miesięcy temu informował hierarchów kościoła, że wśród współpracowników dawnych służb specjalnych byli duchowni ważni dla kościoła. Ale - jak dodał - nigdzie nie trafił na akta arcybiskupa Wielgusa.
ulast, IAR, PAP
Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - [link widoczny dla zalogowanych] © Agora SA
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|