Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna o przestępcach w policyjnych mundurach
Policyjny Serwis Informacyjny
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

T.W. Turysta - Mieczysław Łukaszczyk

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna -> Lustracja - eSBecki gang
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł




Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:27, 10 Cze 2006    Temat postu: T.W. Turysta - Mieczysław Łukaszczyk

Turysta

Zakopane,


Tygodnik Podhalanski

Znany nowotarski duchowny był tajnym współpracownikiem SB o pseudonimie „Turysta” - informuje Gazeta Polska. Jak udało nam się ustalić, chodzi o ks. Mieczysława Łukaszczyka.

Informacje na temat współpracy podhalańskiego prałata z SB Tygodnik Podhalański posiada od dłuższego czasu, nie drukowaliśmy ich wcześniej, licząc, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami kurii sprawa ta zostanie wyjaśniona przez Kościół.

Ostatni apel kardynała Dziwisza do ks. Zaleskiego, a także środowa publikacja to powody, dla których zdecydowaliśmy się na ujawnienie znanych redakcji faktów.

Według dokumentów zgromadzonych przez Instytut Pamięci Narodowej, SB zwerbowało ks. Mieczysława Łukaszczyka do współpracy w czerwcu 1979 roku.

Jedną z pierwszych osób, która natknęła się na materiały dotyczące ks. Mieczysława Łukaszczyka, był Władysław Skalski.

Były nowotarski poseł prowadzi badania w Instytucie Pamięci Narodowej, dotyczące historii Solidarności w NZPS-ie. Zapytany o teczkę księdza, odmówił jednak rozmowy na ten temat. Jego podpis widnieje w wykazie osób, które zapoznały się w IPN z treścią akt dotyczących ks. Łukaszczyka.

W dokumentach zgromadzonych w Instytucie znajduje się m.in. raport pochodzący z 18 czerwca 1979 roku, w którym SB zatwierdza pozyskanie ks. Łukaszczyka i nadaje mu pseudonim „Turysta” (identyczny pseudonim nadano wcześniej ks. Józefowi Gorzelanemu z Nowej Huty, który jednak w połowie lat 60. wycofał się ze współpracy i o wszystkim powiedział Karolowi Wojtyle).

Z dokumentów wynika, że pseudonim dobrano na podstawie częstych podróży ks. Łukaszczyka.

Jak informowała SB - ks. Łukaszczyk często występował o paszport, co zachęciło bezpiekę do zwerbowania go. „Celem pozyskania jest uzyskiwanie obiektywnych informacji na temat działalności księży dekanatu Żywiec i uzyskiwanie dokumentów z krakowskiej kurii” - czytamy w jednym z dokumentów.

TW „Turysta” pozyskany został, gdy był proboszczem w Gilowicach, rodzinnym mieście Stanisława Pyjasa, studenta zamordowanego przez SB w Krakowie w 1977 roku.

W październiku 1977 roku bezpieka dopytywała ks. Łukaszczyka na temat rodziny Pyjasa. W dokumentach znajduje się notatka na ten temat, sporządzona przez funkcjonariusza SB na podstawie rozmowy z księdzem.

Duchowny, charakteryzując rodzinę Pyjasa zamieszkałą w Gilowicach, stwierdził, że tylko babka zmarłego Stanisława Pyjasa uczęszcza systematycznie do kościoła.

Od pogrzebu nikt nie widział w kościele ojca i matki zmarłego. W dokumentach SB znajduje się także opis grobowca Pyjasa sporządzony przez funkcjonariuszy SB.

Podobnie jak w przypadku wielu innych księży pozyskiwanych do współpracy przez SB, TW „Turystę” próbowano wykorzystywać głównie w sprawach związanych z Kościołem. SB wiedziała o jego bliskich, koleżeńskich kontaktach z ks. Stanisławem Dziwiszem.

W 1983 roku, po przejściu z Gilowic do Nowego Targu, ks. Mieczysław Łukaszczyk próbował zerwać współpracę z SB. Odbyły się wówczas dwie rozmowy dyscyplinujące.

Łukaszczyk przekonywał ubeków, że dzieli ich mur światopoglądowy, podkreślał swoją antyradzieckość.

Funkcjonariusze IV departamentu SB nie tak łatwo rezygnowali jednak z informatorów. Przypominali mu, że zawsze mogą ujawnić jego agenturalną przeszłość.

Z dokumentów IPN można wyczytać, że Służba Bezpieczeństwa była świadoma, że ks. Łukaszczyk prowadzi z nimi grę o paszport i że nie do końca jest lojalny.

Starali się jednak wyciągać od niego jak najwięcej informacji i przyzwyczajać do współpracy m.in. poprzez wręczanie mu drobnych upominków. Były to najczęściej butelki koniaku, kawa, a z okazji 25-lecia kapłaństwa - pióro „Pelikan”.

W okresie od 1979 do 1989 roku TW Turysta prowadzony był przez kilku funkcjonariuszy SB. Wszyscy pochodzili z IV wydziału, zajmującego się inwigilacją Kościoła, m.in. kpt. S. Kałat, ppor. Z.Pogan, kpt. Jerzy Pytek, chor. Piotr Wójcik, por. Marek Sucharski, ppłk Stanisław Polak.

W maju 1985 roku w Nowym Targu zostaje przeprowadzone kontrolne spotkanie z ks. Łukaszczykiem. Prowadzący je ppłk Stanisław Polak pisze raport: „TW Turysta nie jest związany z SB i nie wie, że nasze z nim kontakty to współpraca.

Tak przygotowany do wspólnych kontaktów przybył z Bielska-Białej. (...) Współpracę na tym etapie należy traktować jako dialog, przy czym należy spotkania usystematyzować. (...) wiązać z służbą na tym, że TW „Turysta” zawsze ma do nas sprawy osobiste (...) konieczne jest zdobywanie materiałów obciążających, które można by wykorzystać we współpracy (okazjonalnie wynagradzać takimi prezentami, które będą miały dla niego znaczenie)”.

Na następnej karcie znajduje się informacja oceniająca 56 spotkań i 15 informacji przydatnych dla IV Wydziału SB.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kilka miesięcy temu ks. Łukaszczyk przekazał informacje o swoich kontaktach z SB ks. kardynałowi Dziwiszowi.

We wtorek udało nam się telefonicznie rozmawiać z księdzem. Zapytaliśmy, czy ksiądz chciałby opowiedzieć nam o tamtych czasach, w tym także o tym jak próbował wyrwać się z ubeckiej sieci

- Nic się nie będę odzywał, niech sobie będzie co chce. To chodzi o Pyjasa, to chodzi o czasy jeszcze sprzed Solidarności. - mówił spokojnym głosem - Dziękuję bardzo

. Wszystkiego dobrego życzę. Nic nie powiem, niech będzie wola Boża.

Jurek Jurecki| Foto | Beata Zalot | Ks. Łukaszczyk (z lewej) to bliski przyjaciel kard. Dziwisza. Siedzieli w jedenej szkolnej ławce.

portal Zakopane

Ks. prałat Mieczysław Łukaszczyk - od 23 lat proboszcz parafii św. Katarzyny w Nowym Targu. Urodził się w Ostrowsku, w najbogatszej rodzinie we wsi.

Jego ojciec miał tartak. Jest absolwentem Liceum Ogólnokształcącego im. Seweryna Goszczyńskiego w Nowym Targu - jego kolegą z ławy szkolnej jest dzisiejszy krakowski metropolita - bp Stanisław Dziwisz.

Święcenia kapłańskie otrzymał z rąk ks. bpa Karola Wojtyły w czerwcu 1963 roku na Wawelu. Jako wikariusz pracował w Brzezi k. Bochni, w Jaworznie-Ciężkowicach, w parafii św. Piotra i Pawła w Trzebini, w Raciechowicach i Stryszawie.

W 1975 roku objął probostwo w Gilowicach k. Żywca. Jego parafianinem był Stanisław Pyjas - zamordowany przez UB.

Od 1983 roku jest proboszczem nowotarskiej parafii. Jest kapelanem Związku Podhalan i jej honorowym członkiem.

W Nowym Targu jest bardzo szanowana osobą, cenionym autorytetem i uważany przez parafian za bardzo dobrego gospodarza.

Od czasów szkoły średniej jest bliskim kolegą kardynała ks. bpa Stanisława Dziwisza. To właśnie na ręce ks. Łukaszczyka skierował w zeszłym roku kard. Dziwisz list do podhalańskich proboszczów, dotyczący góralszczyzny w kościele, po medialnej burzy na ten temat. (BZ)

portal Zakopane

Ks Mieczysław Łukaszczyk próbował uwolnić się z zarzuconej na niego ubeckiej sieci. Z jednej strony zadaje sobie sprawę, że SB wykorzystuje go jako informatora, z drugiej jednak strony sprzeciwia się temu kilkakrotnie.

W 1985 roku kolejny raz domaga się deklaracji ze strony funkcjonariusza SB, że nie jest żadnym współpracownikiem z drugiej jednak nie potrafi uniknąć kolejnych wizyt bezpieki, odmówić przyjęcia drobnych upominków.

Charakterystyczne, że w większości notatek sporządzanych przez SB po rozmowach z Turystą pada bardzo mało nazwisk. Znajdują się tam tematy bardzo ogólne.

To dowodzi, że do każdej sprawy dotyczącej współpracy trzeba podchodzić indywidualnie. Ocenę zostawiamy historykom.

Mamy nadzieję, że ks Mieczysław Łukaszczyk po powrocie z sanatorium sam zechce opowiedzieć naszym czytelnikom o swoich kontaktach z SB.

Jurek Jurecki

.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna -> Lustracja - eSBecki gang Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin