Paweł
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 20:28, 17 Gru 2006 Temat postu: Milionowy rachunek za Makro . |
|
|
Milionowy rachunek za Makro
Marcin Pietraszewski
2006-12-15, ostatnia aktualizacja 2006-12-15 22:56:57.0
Dwaj mężczyźnie niesłusznie oskarżeni i aresztowani za napad na zabrzańskie Makro Cash and Carry domagają się po pół miliona złotych odszkodowania. - Ich wygrana jest pewna - mówi Zbigniew Hołda z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Kilka dni temu Marek P. i Adam R. złożyli pozwy przeciwko katowickiej prokuraturze. Domagają się wypłaty utraconych zarobków oraz zadośćuczynienia za niesłuszne aresztowanie, utratę pracy, dobrego imienia i zdrowia. Każdy z nich swoje krzywdy wycenił na pół miliona zł. - Prokuratura zrobiła z nas najgroźniejszych bandytów w regionie i nie chciała słuchać, że się pomyliła - mówią uniewinnieni mężczyźni. Marek P. był właścicielem hurtowni papierniczej, Adam R. pracował jako kurier. W listopadzie 2000 r. w trakcie pokazowej akcji zostali zatrzymani przez śląską policję. Prokuratura zarzuciła im, że w kwietniu 1999 r. pod czujnym okiem kamer weszli do zabrzańskiej hurtowni Makro Cash and Carry, sterroryzowali kasjerki i ukradli 1,3 mln zł. Miał im pomagać Krzysztof R.Mężczyźni za kratkami spędzili 31 miesięcy, ich rodziny wydały na obronę wszystkie oszczędności. W listopadzie 2005 r. zostali jednak uniewinnieni. Zlecona przez sędziów analiza taśmy wideo z zarejestrowanym przebiegiem napadu (widać na niej niezamaskowanych sprawców) wykazała, że prokuratura oskarżyła o napad niewłaściwych ludzi. Według biegłych wzrost oraz kształt uszu mężczyzn zasiadających na ławie oskarżonych nie zgadzał się z wizerunkiem bandytów nagranym na taśmie. Prokuratura twierdziła, że sprawcy byli ucharakteryzowani i mieli buty na koturnach. Wyrok w tej sprawie jest już jednak prawomocny. Profesor Zbigniew Hołda nie ma żadnych wątpliwości, że proces w sprawie odszkodowań będzie formalnością. - Wpadka prokuratury była oczywista - podkreśla prof. Hołda.Ogromne znaczenie będzie miał wyrok, jaki prawdopodobnie zapadnie w poniedziałek w sprawie Krzysztofa R., trzeciego z uniewinnionych w sprawie napadu na Makro. Opiewający na 730 tys. zł pozew złożył już kilka miesięcy temu. - Zasądzona mu kwota będzie miernikiem tego, na co będą mogli liczyć panowie P. i R. - mówi prof. Hołda. Katowicka prokuratura, która niesłusznie oskarżyła mężczyzn o napad na Makro, nie chciała wczoraj komentować złożenia pozwów o odszkodowanie. - Do czasu wydania przez sąd orzeczenia nie będziemy zabierali w tej sprawie głosu - mówi prokurator Tomasz Tadla, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Rekordowe odszkodowania 2001 r. - niesłusznie oskarżony o zabójstwo pięciu kobiet Wojciech B. z Krakowa dostał 84 tys. zł. W areszcie spędził 31 miesięcy. 2003 r. - Mariusz Z. i Krzysztof N. z Wrocławia za kratkami spędzili dwa lata. Oskarżono ich o zabójstwo. Otrzymali po 80 tys. zł. 2004 r. - Piotr N. otrzymał 132 tys. zł odszkodowania. Był niesłusznie oskarżony o napad na konwój bankowy. W areszcie spędził 14 miesięcy, stracił pracę i żonę.
Marcin Pietraszewski
Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - [link widoczny dla zalogowanych] © Agora SA
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|