Paweł
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 23:28, 19 Mar 2007 Temat postu: Zaniedbania prokuratury w sprawie "Gruchy" |
|
|
Zaniedbania prokuratury w sprawie "Gruchy"
(Wprost)
Prokurator Bogdan Wrotek, prowadzący śledztwa
w sprawie morderstw dokonywanych
przez Michała Gruszczyńskiego ps. "Grucha",
wbrew przepisom, nie pojawił się na miejscu zabójstwa
żadnego z braci Cz.
– dowiedział się „Wprost”.
Chodzi o zabójstwo Dariusza Cz.
w jednym z wołomińskich pubów
oraz późniejszą śmierć jego brata Roberta.
Zgodnie z przepisami,
w sprawach dotyczących zabójstwa
prokurator ma obowiązek
pojawić się na miejscu zdarzenia.
Wrotek nie zrobił tego, mimo,
że w czasie pierwszej zbrodni
doszło aż do dwóch strzelanin.
Według informacji z protokołów
w obu przypadkach na miejscu zdarzenia
nie było prokuratora prowadzącego
– potwierdza prok. Renata Mazur,
rzecznik prokuratury okręgowej Praga.
To nie jedyne błędy śledczego.
Prokurator Bogdan Wrotek,
po pierwszym zabójstwie puścił wolno
(nie stawiając nawet zarzutów)
Januszowi Z., ps. Cygan.
Mężczyzna ten przyznał się do przekazania
Michałowi Gruszczyńskiemu broni,
z której zabito jednego z braci Cz.
„Cygan" usłyszał zarzuty dopiero w kilka dni po tym,
gdy „Grucha" zabił kolejną osobę.
Błędy prokuratora Wrotka kosztowały już posadę szefowej wołomińskiej prokuratury i wiceszefa prokuratury okręgowej warszawa-Praga, skądinąd bardzo doświadczonego śledczego, z ogromną wiedzą w sprawach przestępczości zorganizowanej. Sam Wrotek, po tym, gdy odebrano mu prowadzenie śledztwa, poszedł na zwolnienie lekarskie. Był dla nas nieuchwytny.
Rafał Pasztelański
Wiadomość wydrukowana ze stron: wiadomosci.wp.pl
2007-03-19
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|