Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna o przestępcach w policyjnych mundurach
Policyjny Serwis Informacyjny
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sakiewicz: "Gazeta Polska" ma dowód na współpracę

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna -> Lustracja - eSBecki gang
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł




Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 12:43, 19 Gru 2006    Temat postu: Sakiewicz: "Gazeta Polska" ma dowód na współpracę

Sakiewicz: "Gazeta Polska" ma dowód na współpracę abpa Wielgusa z SB

asz, mar, PAP 2006-12-19, ostatnia aktualizacja 2006-12-19 10:46:30.0 -

"Gazeta Polska" dotarła do dokumentów, które dowodzą, że nowy metropolita warszawski przez ponad 20 lat współpracował z SB - napisał redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz w serwisie internetowym Salon24.

Według "Gazety Polskiej" Wielgus miał nosić kryptonim TW "Adam".


Jak pisze Sakiewicz, oficer prowadzący biskupa chwalił jego "oddanie" i "pełną dyspozycyjność".- IPN na pewno posiada dokumenty na temat współpracy nowego metropolity warszawskiego ze Służbą Bezpieczeństwa - powiedział dzisiaj Sakiewicz. Zapytany, gdzie są jeszcze takie dokumenty, Sakiewicz odpowiedział, że podając źródło, ujawniłby informatora. Jego zdaniem, "pewna grupa osób w Kościele miała dostęp do tej wiedzy".Szczegóły sprawy mają zostać ujawnione w jutrzejszym numerze "Gazety Polskiej".Biskup chciał uniknąć nagonki? Sprawa rzekomej teczki abp Wielgusa jest znana dziennikarzom. Jako pierwszy opisał ją w listopadzie "Przekrój": podał m.in., że - jeszcze wtedy - bp Wielgus nie chciał być arcybiskupem Warszawy ze względu na odnalezienie jego teczki w IPN. Mimo braku materiałów obciążających, biskup chciał uniknąć niezdrowej atmosfery, jaka mogłaby wyniknąć po nominacji - pisał "Przekrój".Po tekście z "Przekroju", "Rzeczpospolita" - powołując się na nieoficjalne informacje - podała, że w teczce są materiały z rozmów, jakie ks. Wielgus prowadził z esbekami, m.in. wtedy, gdy starał się o paszport. Rozmowy mogły się odbywać np. podczas starań o paszport - w latach 70. ks. Wielgus był stypendystą Fundacji im. Alexandra Humboldta na Uniwersytecie Monachijskim. "Rz" napisała też, że "gdy pracował na KUL, od 1969 roku nachodził go funkcjonariusz SB.O sprawie informowała też "Gazeta" w artykule Lustrowanie biskupa Wielgusa.Rzecznik diecezji płockiej dla "Gazety": SB zakładała teczki wszystkim ważnym hierarchom Jak mówił wtedy "Gazecie " ks. Kazimierz Dziadak, rzecznik prasowy diecezji płockiej, nie ma nic dziwnego w tym, że duchowny wysokiej rangi ma teczkę: - Przecież w PRL-u Służba Bezpieczeństwa zakładała teczkę każdemu, powtarzam - każdemu duchownemu. Najmniejszej sensacji nie ma się co dopatrywać, tym bardziej że sami dziennikarze przyznali, iż w teczce biskupa Wielgusa nie ma materiałów obciążających - mówił ks. Dziadak.Na materiały dotyczące biskupa płockiego mieli się też podobno natknąć członkowie komisji powołanej przez abp. Józefa Życińskiego do zbadania inwigilacji księży archidiecezji lubelskiej, którzy jednak odmówili "Gazecie" komentarza.Biskup Wielgus: Ataki samozwańczych lustratorów sa porażające - Irytujące jest bardzo rozpowszechnione, ahistoryczne patrzenie na lustrację. Pomija się realia epoki PRL. O każdym, kto wtedy żył i działał publicznie, można powiedzieć, że szedł na jakieś kompromisy. Inaczej jakakolwiek działalność nie była możliwa. Kościół działał w rzeczywistości publicznej. Jego przedstawiciele byli zmuszeni do kontaktów z aktualną władzą. Instrumentem władzy do kontaktów z Kościołem były służby. A więc sam fakt prowadzenia rozmów nikogo nie dezawuuje. Każdy z duchownych był śledzony i zbierano na niego materiały - mówił biskup Wielgus w wywiadzie dla Katolickiej Agencji Informacyjnej.Na początku października, podczas mszy ku czci patrona miasta św. Michała, ordynariusz płocki napiętnował "działania samozwańczych lustratorów". Nazwał ich atak "porażającym". - Do boju ruszyli tzw. historycy i rozmaite pędzące za sensacją media - mówił. - Czynią to bez troski o metodę historyczną, która każe wejść w opisywaną epokę, jej uwarunkowania i w mentalność ludzi wtedy żyjących. W kościelnej lustracji wyżywają się osoby, których żywiołem jest walka - dodał.

asz, mar, PAP

Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - [link widoczny dla zalogowanych] © Agora SA





.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum o przestępcach w policyjnych mundurach Strona Główna -> Lustracja - eSBecki gang Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin